DO MAMY
Byłaś tarczą
murem nie do zdobycia
życia najlepszą marką
gwarancją przeżycia
plastrem na bolesne zranienia
gumką co ścierała wszystkie przewinienia
Twą miłość czułam wciąż nawet z daleka
dlaczego nie mówiłaś, że czas tak szybko ucieka
zmarszczek na twarzy wciąż Ci przybywało
i nikt nie przewidział
że życia przed Tobą tak mało
choć niezbadane są wyroki Boże
do dziś nikt mi Ciebie zastąpić nie może.
ewita
|