Jak dawniej


Tato czy gniewasz się na mnie
że całe życie jestem niepoprawna
przychodzę do ciebie siadam na ławce
zapalam papierosa pamiętasz jak dawniej

wpatrzona w światełko do nieba
tęsknię do wieczorów na schodach
zawsze mi towarzyszyłeś w paleniu
to były nasze chwile i nasza rozmowa

dzisiaj mijają mnie obcy ludzie
czasem złośliwy komentarz usłyszę
lecz ja się tym nie przejmuję
gdyż wiem że ty jesteś przy mnie




ewik

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2016-06-09 09:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ewik > < wiersze >
aloya | 2016-06-09 23:38 |
I mnie wzruszył twój wiersz. Nie mam już taty od 6 lat i tęsknię za nim ogromnie.
p_s | 2016-06-09 11:24 |
osobiście i retrospektywnie
kazap57 | 2016-06-09 09:56 |
Ewo przeczytałem Twój wiersz w ciszy powróciły wspomnienia a z oczu popłynęły Łzy - dziękuję za ten wiersz z serca pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się