z wiatrem we włosach

stąpa po rozgrzanym dachu
zepchnięta na krańce milczenia
w imię świętej racji pustych podwórek
gdzie nie dokarmia się psów ani kotów
za to podcina skrzydła ptakom

trzyma się struny deszczu
wierzy że to lina
ma przyklejony uśmiech
i długą czerowoną suknię
mówią o niej

wariatka


Wierzbina

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2016-06-17 18:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Wierzbina > < wiersze >
nikt78 | 2018-01-28 18:17 |
zatrzymujesz
kazap57 | 2016-06-18 17:21 |
zatrzymujesz głębia przemyśleń Ewo pozdrawiam
p_s | 2016-06-18 00:08 |
a może gdyby zmienić tylko rodzaj: wariat; zatrzymałaś
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się