Maraton chwil
Chwila goni chwilę,
Biegną, pokonują kolejną milę
Życia ludzkiego.
Na okrągło, w kółko, jak na karuzeli
Tańczą od poniedziałku do soboty i niedzieli.
A pomiędzy wersami wierszy
Ktoś jest ostatni, ktoś jest pierwszy.
I biegnąc tak nieustannie,
Słuchają starannie, jak śpiewają ptaki,
Co mówią czerwone maki,
Choć nie te z Monte Casino.
A pomiędzy wersami wierszy
Ktoś jest ostatni, ktoś jest pierwszy.
Tylko w sercu pustka się buduje,
Przez papierek cukierek mniej wyraźnie smakuje.
Gonią się chwile,
Trudno je schwycić w garści,
Są jak motyle
Dzienne i te nocne.
Poranek już głęboki, otrząsnąć z siebie krople rosy trzeba markotne.
kwaśna
|