Czekam na śmierć
Ten wiersz napisałam jak zostałam porzucona i nie wiedziałam jak zyć
Gdybym miała wybór
Czy żyć?
Czy umrzeć?
Wybrałabym śmierć
życie straciło sens
Jestem jak wypalona świeca
Moje serce krwawi z żalu przebite sztyletem zdrady
Smutek żłobi bruzdy na twarzy
Oczy wlepione w chodnik
Widzą tylko jesienną pluchę
Usta połykają łzy nieproszone
Cała drżę nie z zimna a z rozpaczy
Moja udręczona dusza czeka na smierć
Jednak ona nie nadchodzi
czardasz
|