***



przyszedłeś znów do mnie
odwiesiwszy płaszcz na haku księżyca

witaj Morfeuszu
poznaję ametysty twych oczu

spójrz jak pięknie dziś
czas gęstnieje wokół palców
lepki niczym sieć pajęcza

raz jeszcze utkamy z niego
srebrne wstęgi wspomnień
by móc patrzeć
jak odpływają powoli
niesione letnim wiatrem
...


MadameRed

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2016-07-06 10:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MadameRed > < wiersze >
Michal76 | 2016-07-11 13:01 |
Czuję ten wiersz, mimo iż czytam go w południe. Okiem wyobraźni ujrzałem nad miastem powoli płynący księżyc - przywołałem ten stan, kiedy pozwalam się obezwładnić senności, kiedy powracają leżące bliżej lub dalej, niekiedy bardzo daleko w przeszłości ... a wraz z nimi pojawiają się w ciągu dnia często ukryte uczucia, emocje. Piękny, wręcz hipnotyzujący, oniryczny klimat. Pozdrawiam :-)
Cairena | 2016-07-06 13:42 |
Bardzo mi się podoba...pozdrawiam
p_s | 2016-07-06 11:43 |
wietrznie i zwiewnie; ileż to razy - wyrwawszy się z jego objęć - próbowałem sobie przypomnieć sen...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się