Ostatni zawijas centralnej ciemni
Ostatnim zawijasem centralnej ciemni
Gwiazdy dygoczą, migoczą,
Ludzie stają się senni,
Nowe czasy ku nam kroczą.
Za nami już zostają czarne lasy,
Mijamy łąki samotności i blokowiska w miastach,
A płaczące niebo zmywa smugę boleści,
To nowe nadeszły dzisiaj wieści.
Co stanie się za rok?
Czy właściwy postawimy krok?
Czy na bananie namalujemy uśmiech,
A może się unicestwimy, popełnimy śmiertelny grzech?
Ostatnim zawijasem centralnej ciemni
Padam w ramiona świata fantazji.
Trójkąt nieco wypaczony,
Czy taki los był mi właśnie przeznaczony?
kwaśna
|