Małe słońca

W przydrożnych rowach,
W niewypowiedzianych słowach,
W trawie lipcowej
Rosną małe słońca.

A żółte takie, a niebieskie takie.
Oczy smutne przemycają zachwyt
Do wnętrza jaskini.
Dusza człecza ze smakiem się ślini
Na pyszne, małe słońca.

W przydrożnych rowach,
Na skraju lasów
Słychać chrzęst obcasów
Ozdobionych w małe kropelki
Z nieba.
Śpią małe słońca,
A księżyc łagodzi ich promienie.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2016-07-11 22:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
kwaśna | 2016-07-22 19:52 |
Dziękuję wszystkim czytającym i komentarze zostawiającym.
Ziela | 2016-07-11 22:56 |
Optymistyczny, ciekawa treść, fajny metaforyczny motyw… 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się