Zmartwienia
Zmartwienia.
Jaka jest ich istota?
Każda, nawet drobna głupota
Sprowadza człowieka do cienia.
Zmartwienia.
Jak to jest, że szczęście
Tak szybko się wymienia
Na aksamit z bluszczu na dnie studni?
Nie słyszysz, wędrowcze wieczny,
Jak puste echo w niej dudni?!
Zmartwienia.
Ile w nich sensu, a ile nieistnienia?
Wciąż chodzimy po wahadle
Naszych odrębnych żyć.
Walczymy do końca o ich brak zajadle!
kwaśna
|