Panie Bread

Pana popularność nie zna granic
wyniesiony do najwyższej godności
ogarniasz spojrzeniem wieloziarnistość

jako powszedni jesteś z automatu
rzadko budzisz emocje
w lamusach wyobraźni
drzemią srebrne i złote łany

wśród półek w marketach wiatr ani piśnie
o podopiecznych z kłosów i wiech
kolby częściej kojarzą się z bronią niż z kukurydzą

do pierwowzoru dążą architekci
czy to nieprawda panie Bread


Inez2

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2016-07-21 20:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Inez2 > wiersze >
p_s | 2020-03-14 06:30 |
zaciekawiłaś...
Ziela | 2016-08-04 20:50 |
Futurystyczny… Mało wspólnego z poezją. 4
Inez2 | 2016-07-31 22:54 |
Dziękuję za obecność i miłe słowa. Znam lepszych od siebie i nie jest fałszywa skromność. Pozdrawiam!
bobby | 2016-07-31 02:31 |
jesteś fantastyczną poetką pisz pisz
bobby | 2016-07-31 02:27 |
boskie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się