Nasze słowa

Nie staram się już schwytać spojrzenia.
Nie łapię już słów by je w garści trzymać.
Każde słowo, nawet to niby na miecz ukute,
Jedno wydaje się mieć źródło.
Bo i mrok by istnieć - światła potrzebuje.
Namiętności nasze zdradzone,
Te są młotem kowala.
Ich żar dawny co nas rozpalał
Teraz stal utwardzi do zabijania.


mgalica44gmail_com

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2016-07-25 23:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < mgalica44gmail_com > < wiersze >
szarotka | 2016-07-25 23:53 |
ech
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się