Moja Arka

Od sześciu miesięcy leje.
Zbierająca się woda,
nie zapowiada niczego dobrego.

Byśmy mogli przetrwać buduję arkę z cnót,
kleję je szlachetnymi zamiarami.
Całość jest solidna…

Gdy zło przybiera,
święci chronią się w łodzi,
choć los ją rzuca i doświadcza wszystkich,
załoga zwycięża.
Często musimy naprawiać wyrwy…

Po trzech latach przestało mocno padać,
a po trzynastu woda opadła.

Obudził się nowy świat.







Ziela

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2016-08-25 10:25
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ziela > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się