Moja Arka
Od sześciu miesięcy leje.
Zbierająca się woda,
nie zapowiada niczego dobrego.
Byśmy mogli przetrwać buduję arkę z cnót,
kleję je szlachetnymi zamiarami.
Całość jest solidna…
Gdy zło przybiera,
święci chronią się w łodzi,
choć los ją rzuca i doświadcza wszystkich,
załoga zwycięża.
Często musimy naprawiać wyrwy…
Po trzech latach przestało mocno padać,
a po trzynastu woda opadła.
Obudził się nowy świat.
Ziela
|