Poza czasem
wyczuwam pod palcami tak bardzo realnie
to co teraz ty w oddali delikatnie dotykasz
podziwiam tutaj tak bardzo wyraźne obrazy
na które patrzysz właśnie w tym momencie
zapłonęła rozpalona rozkosz kolorami tęczy
zanurzam się w twojej zmysłowej bieli
wtulony w błogim cieple - spokojnie zasypiam
zaś kiedy czerń kuszącą dostrzegam
odczuwam dreszcze i przyśpieszony oddech
magiczne i piękne chwile uniesień
wrosłaś we mnie tak bardzo głęboko
życiodajnym grubym korzeniem
dorodnego drzewa spełnienia
dzięki czemu czerpie z ciebie każdego dnia i nocy
piję ile zapragnę gasząc pragnienie tęsknoty
czuję jak delikatnie obejmuję ciebie oburącz
smakuję sączę łyk po łyku powoli z umiarem
namiętnie przesuwając rozpalone palce
po alabastrowych zaułkach twojego ciała
wypływając na otwarte morze namiętności
osłonię ciebie od zimnych podmuchów wiatru
aby nikt nie skradł mi ciepła i słodyczy twoich ust
zatrzymam przenikliwe echo biegnące z gór
aby przypadkiem nie zagłuszyło twojego głosu
okryje płaszczem miłości od smutków i przykrości
aby nie zasmucały twojego lica
i nie przysłaniały blasku oczu
uczynię wszystko co sprawi że będę w stanie uchronić
aby żadna krzywda czy ból nie dotknęły mojej wybranki
stanę do walki z wielkim przeciwnikiem
jakim jest czas
aby nam nie odebrał oddanych tylko sobie chwil
Maj – Sierpień.2016.
kazap57
|