Pocałunek nadziei

Korytarz, sala.
Skurcze, jęki, ból
Zniewala
Ciała liche.

Korytarz, sala.
Modlitwy ciche
O łaskę najjaśniejszą,
O stan gojenia szybszy.

Korytarz, sala.
Wiatr nawiewa opary śmierci,
Lecz to nie koniec życia,
Walka trwa.

Pocałunek nadziei
Na ciąg dalszy.
Z każdym dniem doskonalszy
Staje się plan
Realizacji tegoż jednego życia.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2016-10-16 00:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > wiersze >
szybcia | 2016-10-16 15:32 |
Żaden kościół nie słyszał tyłu szczerych modlitw co te sale, korytarze... świetny-brawo
p_s | 2016-10-16 00:53 |
mocny; trafił do mnie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się