W negatywie

Zimna biel nieba roztacza siÄ™
Ponad czernią pękniętych twarzy
I szarość trawy wybija
Ostatnie barwy dzisiaj
Jasność chodników pali oczy
Tymczasem bloki pogrąża ciemność

I chociaż wzrok skacze
Od czerni bzów
Do upiornej bieli róż

I chociaż węch szuka
Czegoś innego niż
Smród kaczeńców

I chociaż słuch czeka
Dźwięków w ciszy gwaru
W szaleńczej martwicy hałasu

I chociaż smak bada
Tekstury nie do przełknięcia
Nie przez zaciśnięte gardło

I chociaż dotyk czuwa
Palcami sunÄ…c po lodzie
Bo gdzieś może być ciepło

Nie znajdujÄ… niczego

Czy wiesz może jak
Wyłącza się funkcję
Negatywu?


L3nor

Åšrednia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2016-10-25 09:55
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < L3nor > < wiersze >
V_E_C_I_T_I_V_A | 2016-10-25 20:05 |
ciekawe, czy nuel już wycisnął wszystkie pryszcze. Gimba panuje. Fajrycznie, nuel lubi się powtarzać a co gorsze, robić z siebie klauna.
L3nor | 2016-10-25 17:08 |
@nuel To dość zabawne jak się wielce napuszasz przy nieistotnym komentarzu ;). Ktoś by pomyślał, że jak widzisz autora, którego styl ci nie pasuje, to po prostu przestaniesz go czytać, zamiast jak katarynka powtarzać ciągle to samo. Dorośnij dziecko.
L3nor | 2016-10-25 15:05 |
@nuel Powtarzasz siÄ™.
p_s | 2016-10-25 10:06 |
szukamy, czego już dotknąć nie możemy; bardzo udana końcówka
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się