Aura niczym z horroru
Zimno, jesiennie.
Żółty liść spada z drzewa,
Zielony liść spada z drzewa,
A przemoknięty wróbel jeszcze śpiewa
Cały zachrypnięty.
Zimno w serce, zimno w pięty.
Była miłość, rodziła się dopiero,
Odrąbałeś jej skrzydła siekierą
Słów i zachowania niewłaściwego -
Niepotrzebny jest nam kat.
Zimno, jesiennie.
Nagość natury jest teraz modna.
Miało być tak pięknie,
A ciągle pada deszcz nicości,
A ciągle pada deszcz kamienny.
kwaśna
|