ulga
dobrze tak i tak lekko
pod niebem płaczącym móc błądzić
zostawić dzienny bełkot
bez bólu i zadyszki godzin
ciemno choć jeszcze wcześnie
pusty park wydaje się wielkim
odchodzę bezboleśnie
żegnając jesienne alejki
deszczu cudowny szelest
mokrych liści połyskiwanie
wystarczy tak niewiele
by nie myśleć o umieraniu
szybcia
|