DZIE MÄK
Smutna otaczająca ją szarość dnia
Jej smutne serce pytające o tyle spraw
A ona siedzi i tylko płacze
Sama siebie pyta „czy go jeszcze zobaczę?”
Porzucone serce jej zostawił
Sam odszedł a ją spławił
Zraniona tymi słowami wzięła nóż
Popatrzyła na zdjęcie chłopaka oblepione przez kurz
I wydała sobie ból.
Widziała łzy serca cieknące po jej rękach
Tego widoku nie zapomni nigdy
Nie zapomni dnia o tych mękach
Po tej wielkiej miłości
Zostały tylko wspomnienia
A na jej ręku wszystkie wyżalenia
NEVER
|