CHWILA...
Noc błoga nastała
Tłum słów kartka nabrała
ołówek zgina się od pisania
ręka boli od gryzdania
Słowa się przelewają
Na papierze uczucia pozostają
Myśli odchodzą daleko
Głosu mego odbijają echo
W uszach muzykę słyszę
Która w ciemności tłumi cisze
Podłoga drży od brzmienia
Każdą osobę do tańca zabiera
Hol cały tańczy
odchodząc od świata czy
Od moich dawnych wspomnień
Które znikneły po mnie
Wszyscy cieszą się chwilą
Która była dla mnie ruiną
Dla mnie ta noc to była łza mała
Bo wspomnieniami ran nabrała
NEVER
|