na wieki
Coraz częściej się zastanawiam.
Nim ku piekłu upadnę
Czy odejść,a może dam radę?
Wiec nim to zrobię
Przed snem zapytam tatę o rade.
Uklęknę jak przystoi.
Złożę ręce i krzyżyk w małej dłoni.
I ostatni raz wypowiem modlitwy,
A w nich strach zamknę i smutek
Nim na wieki zamilknę.
mistrzsmierci
|