na wieki


Coraz częściej się zastanawiam.
Nim ku piekłu upadnę
Czy odejść,a może dam radę?
Wiec nim to zrobię
Przed snem zapytam tatę o rade.

Uklęknę jak przystoi.
Złożę ręce i krzyżyk w małej dłoni.
I ostatni raz wypowiem modlitwy,
A w nich strach zamknę i smutek
Nim na wieki zamilknę.


mistrzsmierci

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2017-01-11 21:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < mistrzsmierci wiersze >
Ja | 2017-01-12 09:28 |
Twój prywatny wentyl bezpieczeństwa działa, więc pisz. W dobrą stronę udajesz się po pomoc. Dla jednych Bóg, dla innych duchy przodków. Ja wiem, że to działa. I uzdrawia choć nie od razu duszę a bywa, że i ciało.
Ziela | 2017-01-11 21:55 |
Siermiężny banał. 3
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się