Nie powiem tego na głos
Jedynie wyszepczę z ukrycia
Przeszyje twoją postać niepewnym wzrokiem
Wstydliwie skrócę do Ciebie dystans
Oddechem ogrzeje, rozkocham uściskiem
Nie będzie w tym żadnego nacisku
Nie będzie szału, agresji, wyzysku.
Delikatnie i niepewnie
Powłóczę Cię przez życie.
Słowo ,,powłóczę'' z racji negatywnego wydźwięku, źle się wpisuje w tą iskrzącą miłością treść. Uduchowiłeś to uczucie pozostałymi słowami wiersza. I nie ukrywam, że sprawiłeś iż ironia malująca się zazwyczaj w moich oczach przy czytaniu tych wszystkich uniesień miłosnych przygasła.
