przed północą

widzisz wyobrażenie wyjątkowości
zorzy pochłaniającej cienie
prawa sobie do niczego nie rościsz
muskany kolorowym złudzeniem
w przestworza unoszony przez śnienie
zbudzony sygnałem bladej nicości
codzienny upadek nad ranem na ziemię


caorle

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2017-01-29 15:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < caorle > < wiersze >
Ja | 2017-01-29 16:20 |
Ten powrót do rzeczywistości. Brrr. Żeby śnić trzeba się zanurzyć w marzeń sennych koc. Wsunąć zmarznięte stopy w pościel przesiąkniętą jej-jego ciepłem i zapachem. To jest chyba warte tych zimnych poranków? Tyle teoria. Uduchowiony wieczornym niebem. Spowity w fuksji, przydymiony mrozem fiolet(u mnie niebo taki właśnie kolor miało), fajny i ciut smutny wiersz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się