Do chamskiego awanturnika
Nowy świt, przebudzenie,
Jasność w umyśle,
Nowy obraz ciebie - jesteś awanturnikiem
O wszystko i o nic.
Twoja dobroć i miłość rzekoma
To nic innego, jak ściema.
Dlatego teraz już nas nie ma,
Dlatego w oczach smutek mam.
Myślałam, że ciebie znam,
Że jesteś inny od wszystkich awanturników,
Lecz tamto zakochanie przysłoniło mi oczy,
A teraz będzie lepiej, jak moje serce samotnie będzie kroczyć.
Chciałabym, by inaczej się wydarzyło,
Brak aż słów,
Żal tylko tych kilkuletnich snów
I marzeń - wyjątkowy ktoś to jednak nie ty.
Smutna łza spływa jedna i druga
Po moich policzkach -
Widzę jasno, dlaczego nam nie wyszło.
Zapada zmierzch dla tego uczucia.
Nowy świt, przebudzenie,
Jasność w umyśle,
Nowy obraz ciebie - jesteś złym człowiekiem
Za dnia i w nocy.
Spadaj na drzewo.
kwaśna
|