(cykl ''warkocze myśli'') - cienie przeszłości...
... wypełniają wolne od zmartwień
przestrzenie umysłu człowieka .
Lata dzieciństwa, szkoły
i kolejnych miejsc pracy, w jesieni życia
wracają żywymi obrazami, tu i teraz...
Pora rozliczeń z sumieniem.
Nie znajduję zbyt wielu czynów
których musiałbym się wstydzić.
Dodatnia karma cieszy
swoim spokojem i wiarygodnością.
Niezaplanowane wyjazdy
tak przed siebie;
gdzieś w góry, albo nad morze
pozostają na długo w pamięci.
Zawsze znajduję przytulny pokój gościnny
dla zapewnienia sobie bazy wypadowej
na te kilka, kilkanaście dni.
Czekam z niecierpliwością
na ciepłe miesiące.
Koniecznie przed wakacjami,
aby nie spotkać zbyt wiele rozbrykanej młodzieży.
To całkowicie rujnuje przeżywane chwile.
Miałem takie spotkania...
Nic przyjemnego.
bronmus45
|