***

zupełna agonia bezsilność trwoga

rzewnym dotykiem potrafisz boże
zasiać rozkładające się ziarno
ono w strachu wyrasta na marność
marności zapach w nozdrzach zasianej
budzi codziennie ten sam poranek




caorle

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2017-02-13 12:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < caorle > < wiersze >
p_s | 2017-02-14 18:22 |
fajny pomysł lecz tekst jakby nie do końca przemyślany - lekko do dopracowania; pozdrawiam
MadameRed | 2017-02-13 18:43 |
Koncepcja jest ciekawa. Jednakże sam tekst wydaje mi się nieco chaotyczny. Już w pierwszym wersie: albo zupełnie przemodelowałabym go albo wyrzuciła "zupełna". To tylko sugestie do przemyślenia, decyzja w końcu należy do Ciebie :) pozdrawiam
Ja | 2017-02-13 18:20 |
W przed ostatnim wersie coś niepotrzebnie się dzieje. Wróciłam do kilku ostatnich Twoich wierszy. I nic mnie nie naprowadziło na ewentualną przyczynę Twojej poniedziałkowej depresji. Piekę właśnie dwa bochenki chleba. Nie niestety nie na zakwasie, aż taka zdolna nie jestem :) Przyszło mi jednak do głowy, że w życiu może trzeba się delektować tym co proste i piękne. Tak jak kromka chleba.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się