Szary dym

Pociągi i pociągi
z kominów szary dym
tu nie ma litości
tu szatan wiedzie prym

Gwizd lokomotywy
podrywa półmartwe ciała
śmierć zbiera swoje żniwo
ziemia trzęsie się cała

Gdzieś płacz
gdzieś lamęt
wołania
kolby i i ich karabiny
kara
bez sądu
wyroku
bez żadnej nawet winy

I droga usłana żwirem
kolumny jakby z wycieczju
dym i dym
z kominów
jedyna szansa ucieczki


Walentynka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2017-02-28 20:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Walentynka > < wiersze >
p_s | 2017-03-01 09:22 |
historia na wskroś prawdziwa
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się