Żar, ogniska. To również symbol, płomień w każdym z nas. Cechy stanu rycerskiego, kultura i zdrowy rozsądek. A menisk, oddziaływanie każdego dnia, mającego zmierzch.
Dyskusja? Apatia, znużenie schematem dnia powszedniego. Dwa pierwsze i dwa ostatnie wersy. Powtórzenie ma na celu jakby zamknięcie doby. Środkowe wersy. Czerń jako symbol zła kładącego się na blasku ognisk domowych. Dobro uśpione ale nie samo. Przymioty stanu rycerskiego symbolizowanego przez króla Artura(w domyśle i Rycerzy Okrągłego Stołu) chylą się ku upadkowi. Menisk? Może chodzi o wzajemne oddziaływanie? Ale kogo? Cha...Tak to odbieram.
Nauczyłam się nowego słowa. Po za tym nie będę się doszukiwać ukrytych znaczeń. Empatia prowadzi mnie donikąd. Chyba, że autor w swoim komentarzu wyrazi chęć takiej analizy. Pozdrawiam i witam. :)