Podwórkowi artyści
Już nie ma podwórkowych artystów,
żonglerów, fakirów, ekwilibrystów,
ani malarza co po płótnie ustami
malował portret każdej pięknej pani.
Katarynek i cudownych melodii z nich płynących,
muzyków uliczne szlagiery grających,
podwórkowych magików co sztuczki pokazywali
i swą tajemniczością publikę zadziwiali.
Myślicie, że podwórkowi artyści „umarli”?
Lecz oni na sceny i estrady się „wdarli”!
Nie zobaczycie już ulicznego magika
ani żonglera, ani fakira, ani muzyka,
bo czas przemija i jak magik – znika.
Sallly
|