Oczyma kota

Pan to dziwna osoba.
Raz określa reguły,
innym razem ze mną się bawi.

Zabrania wchodzić na stół, zaglądać do lodówki.
O odpowiedniej porze przywołuje mnie i zamyka okno…
( Chętnie wałęsałbym się i zaliczył znów „cztery dziury”.)

Czasem podziwia i głaszcze mnie.
Wtedy prężę grzbiet.
Nie jestem maskotką, mam swoją godność !

Gdy jestem w złym humorze,
ukazuję swą tygrysią naturę.
Natomiast kiedy dostaję smakołyki jestem koteczkiem.










Ziela

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2017-04-01 09:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ziela > < wiersze >
kazap57 | 2017-04-01 18:16 |
hmmmmm...zemną ? ze mną ...i nie tylko
Ziela | 2017-04-01 13:00 |
Jaki, wskaż proszę.
p_s | 2017-04-01 10:13 |
miau :-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się