Z miłością

spróbuję marne sny zmienić
w pełne barw istnienie
zaszumieć dnia powiewem
świętem uczynić milczenie

i zmagać się postaram
ze wspomnień ciężkim bagażem
wywołać ich asystolię
z niechcianych uwolnić się zdarzeń

wzdrygam się jeszcze czasami
szczęściem zbyt wielkim dotknięta
zbyt mocno analizując czy prawda to
czy przynęta

wyrwę się więc czym prędzej
jutrem soczystym wabiona
odetchnę szaleństwem smaku
w Twoich otwartych ramionach

a gdybym kiedyś krzyczała
w nocnym się budząc koszmarze
opowiedz mi proszę bajkę
słów czułych zostań malarzem

w całość ułożyć zdołałeś
fragmenty mojego świata
nie prosząc nawet o złoto
(z) miłością Twą jestem bogata


atrym

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2017-04-05 13:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna atrym < wiersze >
Ziela | 2017-04-05 17:09 |
Piękne z przesłaniem, doceniam rymy. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się