Pustka
Pustka. A oceany przepełnione łzą.
Tysiąc zmierzchów nad wzgórzami,
A pomiędzy odległymi kontynentami
Liść rozpoczyna podróż swą.
Pustka. A góry ubrane w chłód snów.
Oplotła się pajęczyną mgieł,
Jak niewidzialna zjawa tworzy listę dzieł
Do zagrania przy użyciu czułych słów.
Pustka. A miasta mają swoje kałuże,
Szare plamy, tęcz tarcze wykute
Na herbie z marzeń, gdzieniegdzie wysnute
Węże myśli, samotność. Miłość niesie róże.
kwaśna
|