Odchodzę

Doły w oczach, na wierzchu wory
Głowa opada w dół marzenia
Zasnąć. Byle zasnąć. Przetrwać
Po pisaniu, gdy czas zastał świtem

Drżenia rąk, kawa nie ratuje. Serce
Bije tak niepewnie. Nie wiem
Czy dożyję jutra. Pisałem dla niej
Czym sen, wobec jej przyjemności?

Poświęcenie. Blady uśmiech na twarzy
Kłuje w sercu. Smutno by odchodzić
Gdyby jednak, wiersze dla Ciebie
W folderze. Tam je znajdziesz

Gdy odejdę ……


Marcin_Olszewski

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2017-04-18 22:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marcin_Olszewski > < wiersze >
Ja2 | 2017-04-19 11:44 |
Rodzaj pożegnania. Pytanie czy z życiem, miłością czy z jednym i drugim? Z wiersza jak dla mnie wypływają słowa osoby poważnie chorej. Osłabionej. Dopóki tli się w nas iskra boża zawsze jest nadzieja. Pozdrawiam.
Ziela | 2017-04-19 11:27 |
Logiczny, lecz przeciętny. 5=
aloya | 2017-04-19 11:25 |
Bardzo smutny. Nie wolno się zniewolić miłości. Pozdrawiam serdecznie;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się