Skąd wiem, że przetrwamy

Mówisz mi wiele prawd
Które są proste w sumie
To czemu budzą strach
Czy ja żyć nimi umiem?

Prosisz o parę rzeczy
Które są w sumie łatwe
To czemu wiosłujac sitem
Uciekam od ciebie na tratwie

Pytasz o kilka spraw
A ja przecież znam odpowiedzi
To czemu wieczorem znów
Tyłem do ciebie siedzę

Znasz mnie od strony kłamstw
Głupich niedopowiedzeń
To czemu tak przy mnie trwasz
Jakbyś wciąż prosił o więcej

Jestem jak martwy człowiek
Bez nóg, bez rąk i bez głowy
Tobie jest we mnie wygodnie
Masz plany rozbudowy

Przychodzą takie dni
Widzę to doskonale
Że ty opadasz z sił
i już nie wstajesz wcale

Przychodzą takie momenty
I wtedy to już nie żarty
Milczysz w nich jak zaklęty
A ja chcę o ciebie walczyć


I odgrywamy tę sztukę
Na odwrót i trochę wspak
Ty leżysz jakbyś padł trupem
A ja objaśniam ci świat


rykoszet

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2017-04-21 04:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < rykoszet > < wiersze >
Ja2 | 2017-04-21 08:35 |
Bardzo mi się podoba. Poprzedni, chyba nawet bardziej. W tym jest trochę klimatu z Bułata Okudżawy: ,,Ty i ja teatry to są dwa''.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się