Różowa stokrotka



Pamiętasz jeszcze co widziałaś
ze mną , wtedy z wieczora
Gdy zabrałam Cię w las gęsty i ciemny
Obok księżycowego jeziora?

To okrutne przypomnienie
Że ona jednak jest, że czeka
Że nie cofnie się ni kroku
Lecz wciąż tylko w przód i goni i pędzi jak rzeka

A gdy już złapie wtedy tylko
Spoczną bez nazwiska, bez imienia, bez duszy
Na ziemi błotnistej plugawe kości
Zimą lodowe je poszarpią zęby, latem słońce wysuszy

I nikt nie wspomni
nie zapali znicza obok drzewa
O pieśni żałobnej zapomną ludzie
Tylko ptak smętnie wieczorem zaśpiewa

I z oczodołu wybije z czasem
Przy odrobinie wilgotności
Różowa stokrotka którą wyrwę
I dam ci na znak dozgonnej miłości


xyz

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2017-04-26 18:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < xyz > wiersze >
Ja2 | 2017-04-27 06:10 |
...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się