tańcząca z wdziękiem
szepcząca imię
w szeleście
skrzypieniu staroci
i pot
na czole
plecach
nie ustaje
zatopiona
w błogich ruchach
ciemno
i tylko
ten błysk w oku
i szept
to trwa
aż
ciała przegięcie
opada
z krzykiem
zmęczona
i świst powietrza
usta do ust
z uśmiechem
