Porażka

Uważał się za wielkiego pana
i zawsze grał pod publikę
Kiedyś dopadła go wielka zmiana
ktoś zrobił z niego replikę

Miotał się w złości i przeklinał
zły los co go dopadł znienacka
Gryzł palce ,płakał ,robił miny
nikt się z nim jednak nie cackał

Zapomniał bowiem że był hardy
kiedy go prosił ktoś o radę
Już nie był wcale taki twardy
krzyczał : Ach,biada mi biada!

Nikt nie jest bowiem ideałem
znajdą się znawcy ludzkiego losu
Nawet gdy gardzi czyimś zapałem
lecz nie uniknie wielkiego ciosu

W chaosie życia pogrążony
zegnie posłusznie kolana
Stanie się sługą uniżonym
nie będzie już grał wielkiego pana

Może przemyśli swoje błędy
zapragnie oczyszczenia
I ograniczy czcze zapędy
czy już zaczyna się zmieniać?

Elwi
01.12.2015


Elwi656

Średnia ocena: 6
Kategoria: Życie Data dodania 2017-05-08 21:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Elwi656 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się