Bo dokonujac wyborow zawsze kogos ranisz...

Zapinałeś koszule,
gdy niczym zerwany
sznur perł jej łzy
rozbijały się o
łazienkową posadzkę....

Obsypywałeś ją pocałunkami,
gdy ona swym oddechem
malowała Twój uśmiech
w swej rozpaczy....

Pędziłeś drogą
kiedy ona przecinała
życiodajne nici....

Wróciłeś do domu
gdy ona juz odeszła.....


Amatorka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-07-04 15:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Amatorka > < wiersze >
Kara Kaczor | 2006-07-09 02:05 |
ten wiersz baaardzo mnie się podoba :)
Amatorka | 2006-07-08 17:29 |
:)
rudziutka | 2006-07-05 19:11 |
wiersz w moim klimacie...mam kilka wierszy w tym stylu...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się