Dwa stany



dokuczliwy i przeraźliwy hałas
pracujących młotów pneumatycznych
pomieszany z ulicznym warkotem aut
wbija ostre kliny w czaszkę
zakłócenia powodują bóle głowy
chwilowe ograniczenia koncentracji


ucieka poszukując azylu spokoju
mija pośpiesznie ludzi
aby jak najszybciej dotrzeć
do strefy ciszy
ulga


słychać szelest liści
podmuch wiatru pieści policzki
i szum wody w fontannie
ból ustąpił
powróciła równowaga
relaks






14.09 – 15.09.2016.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2017-06-04 18:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > wiersze >
kazap57 | 2017-06-06 22:53 |
iga - siostrzyczko - marzenia jak cudownie ze istnieją ale się spełnia bo za tydzień jadę nad morze - serdeczności
iga | 2017-06-05 17:32 |
Świt o poranku nad brzegiem morza, szum fal, krzyk mew...to dopiero jest pełny relaks.
kazap57 | 2017-06-04 19:05 |
Ziela - jestem zaskoczony
Ziela | 2017-06-04 18:45 |
Pomysł prosty, ubrany jednak w mocne słowa. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się