Garbuska
Można ją spotkać
Na schodach kościoła
Siedzi od zawsze
Sterana życiem
Posągowa piękność
Garbata staruszka
Wiatr dyskretnie przesuwa
korale różańca
Promienie słońca malują
Białą farbą włosy
Skrawek nieba odbija się
W jej oczach
Po policzku spływa łza
Wszyscy widzą
Starą pomarszczoną
Przeoraną bruzdami twarz
I ten GARB
Tylko mały chłopiec-Piotruś
Dostrzegł smutek na jej licu
W oczach lęk
I tę łzę
Zapytał-BABCIU
CZEMU PŁACZESZ?
Na posągowej twarzy
Przeoranej bruzdami
Zobaczył piękny uśmiech
A w jej niebieskich oczach
MIŁOŚĆ!!
jagoda
|