''Chcesz o mnie zapomnieć?...''
-Chcesz o mnie zapomnieć?
Patrzę Ci w oczy zadając pytanie,
Twe gałki oczne patrzą raz na mnie, raz na ścianę.
Mój głos jest ochrypły, ton głosu zdziwiony
Nasz koniec od początku był nieunikniony?
Wszystkie cegły- trwały budulec naszej zażyłości,
okazał się pustakiem pękniętym wzdłuż całej swej okazałości.
Dom z nich scalony rozsypie się cały
po pierwszym uderzeniu rozwścieczonej fali.
Zamykasz oczy, próbujesz ubrać w słowa
Że ja i Ty to nie całości połowa.
Twe idealne do całowania usta
zmieniły swe gusta.
W końcu wychodzi z nich odpowiedź,
Te kilka słów jest dla mnie jak spowiedź.
-Nie, ja po prostu nie chcę o Tobie pamiętać.
AleksaH
|