Nocą

gdy wszystkie gwiazdy płoną
księżyc porywa mnie i wiedzie do ciebie

przez otwarte okno wślizguję się cichutko
a ty śpisz i tak delikatnie oddychasz

dotykam twoich stóp dotykam dloni,
ale blady świt mnie ciągle goni

nie umiem go zatrzymać
muszę odejść... wybacz


aloya

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-08-11 15:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aloya > wiersze >
aloya | 2017-08-11 21:59 |
bardzo ważne. Bez słów krytyki poezja nie mogłoby istnieć.
aloya | 2017-08-11 21:56 |
Ja2...dziękuję tak chciałam ale przeszło mi. Poprawiłam . Dziękuję tobie i Nuelowi że jesteście czytacie i krytykujecie to jest ważne dla mnie.
aloya | 2017-08-11 21:51 |
Nuelu... wiem ale to było spontaniczne.
Ja2 | 2017-08-11 21:01 |
Może pokombinuj jeszcze z ,,siadam na księżycu''. To sformułowanie sprawiło, że ujrzałam Cię oczami wyobraźni w mało romantycznej pozie. Zupełnie niepasującej do Ciebie.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się