...........

Kiedyś czekałam przy telefonie
w złudnej nadzieji,może zadzwoni?
oczekiwałam na dobre słowo
rozpoczynając dzień swój na nowo

Po co mi tyle obiecywałeś
po co mówiłeś gdy całowałeś
lepiej już było ust nie otwierać
po co mi było żyć pustą nadzieją

Długo to trwało zanim powstałam
zgubiłam usmiech i się nie starałam
chciałam wciąż odejść
a jednak tak kochałam

Zacieram starannie ślady twej miłości
żebrać o więcej to poniżej godności
już nie będę więcej prosiła
poszłam po uśmiech bo w nim jest siła

Kręte były dróżki po spokój
nie chcę wstecz patrzeć,zamykam oczy
głucho zatrzaskuję drzwi do przeszłości
choć było za nimi tyle miłości


Lwiczka

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-07-06 06:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lwiczka > < wiersze >
rafali888 | 2006-07-11 11:00 |
sliczny wiersz :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się