Wśród

Wśród zmokniętych świateł mgnienia
i ukrytej twarzy w miastach
odskrobany sen w płomieniach
tam gdzie wredność losu zgasła

Wśród pędzących mych tajemnic
i zmęczonych wschodów słowa
odsłoniętych brzegów ziemi
tam gdzie wszystko trwa od nowa

Wśród wołania do młodości
i zalania życia lotem
ocalałych lin wdzięczności
lśniących w dłoni żywym złotem

Wśród ucieczek w ślepe miejsce
i szufladki z listem Nieba
w swoje ręce połysk wezmę
tam gdzie kamień morski ziewa


Uranos

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2006-07-06 10:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Uranos > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się