- budowlaniec poetą...

Pomocnik murarza chwaląc się swym fachem
mawiał, że jest znanym, sławnym budowniczym.
Wziął się za budowę psiej budy (wraz z dachem)
- ta się wnet rozpadła. Pies pozostał z niczym...
.
Kolejnym powołaniem owego pacana,
które pewnego razu odkrył w swojej duszy,
było pisanie wierszy. Tak więc już od rana
klecił teksty różniste. Kamień by się skruszył
i rozpadł na kawałki, gdyby je usłyszał.
Gdy je przeczytał w domu... kot uciekł i mysz(a).


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2017-09-11 19:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
bronmus45 | 2017-09-12 07:25 |
Tekst ten powstał jako obraz pewnego użytkownika z innego forum, który w swoim profilu ma zapisane - budowlaniec/poeta. Obecnie kolega naszego @nuela i obydwaj starają się mnie tam "zdołować"
iga | 2017-09-12 06:55 |
:-)
bronmus45 | 2017-09-11 21:48 |
już zmieniłem...
p_s | 2017-09-11 21:38 |
:-) pierwszy z większym podobaniem (chociaż literówka się wkradła: psiej budy - powinno chyba być) :-D
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się