Zły Los

I znowu los mnie doświadcza,
swym gniewem nieubłaganym.
Dlaczego karzesz się żegnać?
Gdy życie jeszcze przed nami.
Zły losie, czemu mnie karzesz?
Cóż ja ci takiego zrobiłam?
Że chcesz mi zabrać tę miłość,
dla której tak bardzo walczyłam?!
Zły losie, wydałeś już wyrok,
przecież nie tędy droga.
Me serce sztyletem przebite,
w płaczu, cierpieniach wciąż kona.
Zły losie, pytam dlaczego?
Chcesz zabrać to, co tak bardzo kocham.
Chcesz zabrać, musisz powalczyć,
bo ja się bez walki nie poddam.


kotylek

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2017-09-28 21:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna kotylek > < wiersze >
kotylek | 2017-10-01 19:59 |
Panie Henryku szczerość ponad wszystko nawet kiedy boli. A wiersz napisałam w dniu ,w którym dowiedziałam się że muszę stoczyć walkę, która i tak skazana jest na porażkę. Walkę, którą przegram ale chcę by istotka kochana przeze mnie go końca swoich dni miała jak najlepiej.
Henryk_Konstanty | 2017-09-30 06:08 |
To bardzo osobisty wiersz, szczerze wyrażasz uczucia. Cenię szczerość. Życzę powodzenia na tej "niełatwej" drodze.
Bezimienni | 2017-09-29 20:25 |
Z całym szacunkiem kotylek, ale właśnie ,że się nie mylę. "Karzesz się żegnać" jest błędnie napisane powinno być "każesz się żegnać" .
kotylek | 2017-09-29 15:36 |
Do nuel. A jakie to ma znaczenie?
kotylek | 2017-09-29 15:35 |
Do Bezimienni - mylisz się, wyraz o którym piszesz jest bez błędu.
Bezimienni | 2017-09-28 21:46 |
Taki ni jaki. I o ile się nie mylę powinno być "każesz" na początku od "kazać" a później prawidłowo od "kary", karzesz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się