Niebytek




mówi : ''jaja se robisz...
... zimno leci ''
a w sercu zmrożony gniew
i brak szacunku do dzieci

opowiada jej bajki z palca wyssane
a nocą jęczy z bólu wyje nad ranem

ciągle naprawie stare graty
brak mu szacunku
idzie pod wiatr kierunku
wokół woń smaru ''sraty pierdaty''

tkwi w niebycie lukrowanych do niej słowach
ekran kamery w odbiorniku ma alkowa

i cały czas napina się twardziel i jego ''detektywów'' zgraja

''Pokaż na zewnątrz (a nie w niebytach) jakie masz jaja''


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-10-05 21:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > < wiersze >
Viasyl | 2019-04-12 18:44 |
dobry...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się