Odwiedziny w psychiatryku


To jest Tola. Pisze wiersze
- o przyjażni. Wychodzi za tydzień.

To jest Jackie. Rozmawia z Elvisem
- nie ma szans.

Tam stoi Susan. Wspiera niebo dłonią
- beznadziejny przypadek

Tam na końcu siedzę ja
- piję kawę, nie palę

Czekam na diagnozę.


morticia

Średnia ocena: 6
Kategoria: Życie Data dodania 2005-09-21 13:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < morticia > < wiersze >
Rosalie | 2013-08-07 11:57 |
Ma coś w sobie! :)
morticia | 2005-09-26 13:06 |
sofim-nie czaisz,czy się zgrywasz??:P
sofim | 2005-09-25 19:43 |
a ja... jakby tu powiedzieć "nie czaję tego wiersza" :) ;P
soczewica | 2005-09-24 17:15 |
do mnie też :)
mad | 2005-09-24 16:45 |
całkiem fajnie, trafia do mnie :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się