Do Upadłego

w dzieciństwie
niebo zawsze było na wyciągnięcie ręki
jak bezkresne jezioro
wypełnione po brzegi żywym światłem
wystarczyło zanurzyć dłoń
by posmakować czystej radości
o zapachu słońca i świeżo skoszonej trawy
smakowaliśmy tę radość
do samego dna
smakowaliśmy do upadłego

w dzieciństwie
łąki zawsze były otwarte na oścież
jak ziemia obiecana
usłana kobiercami kwitnących marzeń
wystarczyło dosiąść wiatru
by zakosztować prawdziwej wolności
o smaku dzikiego miodu i przygody
kosztowaliśmy tej wolności
do samego dna
kosztowaliśmy do upadłego

w dzieciństwie
zawsze było tylko tu i tylko teraz
czas zamknięty w klepsydrze
odmierzał jedynie kolejne kroki
dzielące nas od zabawy do zabawy
wystarczyła jedynie piasku garść
by wziąć w posiadanie cały świat
i wszystkie nienarodzone jutra
upajaliśmy się każdą chwilą
do samego dna
upajaliśmy się do upadłego

dziś
to niebo zwiędło doszczętnie w szarości
kwieciste łąki wycięto do nagiej skóry
marzenia, dawno stoczyła już rdza
nam pozostały zmartwienia i troski
wyblakłe wspomnienia
w świecie z plastiku i szkła
i czas
który spija z nas życie
każdego dnia
spija Nas
do samego dna
do upadłego


Dark_Apostle

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-11-10 09:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Dark_Apostle > wiersze >
Ja2 | 2017-11-12 08:39 |
Wybaczcie, ale wszyscy upiększamy czas niewinności. Podobnie jak postępowanie np. zmarłej osoby. Wolę wybaczenie niż niepamięć.
Henryk_Konstanty | 2017-11-10 17:09 |
Od raju utraconego do...(?)
kobieta_lucyfera | 2017-11-10 12:08 |
Czuję to samo.
iga | 2017-11-10 10:51 |
Kiedy te wspomnienia z dzieciństwa pokryje rdza to pojedź tam, może nie jest aż tak źle.
minimalistka | 2017-11-10 10:06 |
nie wiem jak się ocenia wiersz:) A tak a propos Twojego motta ...to wypijmy za miłość:)))
minimalistka | 2017-11-10 10:02 |
To prawda...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się