LAS

Mroźnym oddechem zimy pokonana zieleń,
pierwszy śnieg pokrył ziemię biało srebrnym puchem.
Zupełna cisza - tylko hen - w oddali,
schowany gdzieś w ostępach poruszył się jeleń.
.
Niedługo było czekać, gdy wybiegł z zarośli
szukając pożywienia pod śnieżnym dywanem
- nadchodzi trudny okres dla roślinożernych,
dopóki służby leśne nie pospieszą z sianem.
.
Ptaki gdzieś się pokryły, nie słychać ich śpiewu,
sporo też odleciało w bardziej ciepłe strony.
Ogołocone z liści wielu drzew korony
sterczą jak kościotrupy pośród niskich krzewów.
.
Dzisiejszy człowiek także tu rzadko zachodzi
- zbierać chrustu nie musi, jak kiedyś bywało.
Tylko we mnie się zbiera ciepło cierpka żałość
na wspomnienie krainy. Tej, gdziem się urodził...
.
obrazek w adresie na pasku komentarza


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Przyroda Data dodania 2017-12-03 07:45
Komentarz autora: https://images85.fotosik.pl/448/9854479fa2c90bf5gen.jpg
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
Ziela | 2017-12-03 09:58 |
Życiowe, ale nie o polityce i wykazałeś wrażliwość… 5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się