Maź
W moim ogrodzie rządzi przemoc
Nieskończona uderzeniami w twarz
Nie czuje juz bólu, podnosze kłody z mych nóg
Jeże wyszły ze swoich kryjówek
Patrzą na nas
Chyba chcą dołączyć do tej walki
Chociaż one nie czują bólu
Ty musisz, bo krew płynie z szafy strumieniam
Agaszja
|